Informacja o śmierci śp. Karola Chudoby

Stowarzyszenie Pomocy Polakom na Wschodzie Kresy z ogromnym smutkiem i żalem żegna zmarłego 28 września śp. Karola Chudobę – założyciela i wieloletniego Prezesa Stowarzyszenia.
Był gorącym patriotą, któremu były bliskie losy Kresowych Polaków i których wspierał swoją długoletnią działalnością.
Uroczystości pogrzebowe odbędą się 8 października (wtorek) o godz. 11.00 w kaplicy na Cmentarzu Parafialnym w Starym Bieżanowie.

****

Wspomnienie:
Śp. Karol Chudoba był założycielem i wieloletnim Prezesem naszego Stowarzyszenia Pomocy Polakom na Wchodzie KRESY.
Jako pilot wycieczek na tereny ówczesnego Związku Radzieckiego, przemierzając terytorium dawnych Kresów Rzeczypospolitej, zetknął się z
mieszkającymi tam Polakami i poznał dobrze ich sytuację i potrzeby. Przejęty trudną, często tragiczną dolą tych Polaków , którzy po II wojnie światowej w wyniku politycznych rozstrzygnięć pozostali , często wbrew własnej woli, na wschodnich kresach II RP na swojej ziemi ale w obcym państwie, nie mógł pozostał obojętny na ich los.
Wraz z innymi, którzy myśleli podobnie, zainicjował powstanie Stowarzyszenia, które niosłoby Kresowym Polakom wszechstronną, możliwą do zrealizowania pomoc. W 1996 roku zostało zarejestrowane Stowarzyszenie Pomocy Polakom na Wschodzie KRESY.
Pan Karol został Prezesem i pełnił tę funkcje do 2020 roku, kiedy to ze względu na wiek i kłopoty ze zdrowiem poprosił o zwolnienie go z tej roli. W uznaniu zasług został Prezesem Honorowym. Ostatnio już niestety, pomimo, że bardzo chciał, nie mógł się już z nami
spotykać w KRESACH ale poprzez pocztę elektroniczną żywo interesował się bieżącymi sprawami i służył nam swoimi radami . Mieliśmy w Nim oparcie.

Był charyzmatycznym Prezesem i gorącym Patriotą. Tę swoją dwudziestopięcioletnią, pełną zaangażowania działalność ,traktował zawsze jako odpowiedzialną służbę ludziom i narodowemu dziedzictwu, służbę która wydawała wielkie owoce i przynosiła Mu radość i satysfakcję.
Umiał przyciągać ludzi. Na miejsce tych, którzy odchodzili pojawiali się inni, którzy zachęceni przez Niego włączali się bezinteresownie w to dzieło, które trwa już prężnie 28 lat i odpowiada na zmieniające się zapotrzebowanie i warunki. Bardzo Mu bowiem na tym trwaniu zależało .
Zależało Mu także na tym, aby udokumentować to wspólne Stowarzyszenia dzieło. Usilnie zabiegał o napisanie i opublikowanie Kroniki. Włączał się aktywnie w jej tworzenie. Udało się to ostatecznie. I doczekał się wydania Kroniki.

W uznaniu zasług otrzymał od Prezydenta Krakowa w 2021 roku (w związku z jubileuszem 25- lecia Stowarzyszenia) odznaczenie Honoris Gratia. Jego zasługi są bowiem nie do przeceniania.
Pamiętamy, ze dzięki Niemu zaistnieliśmy i chcemy działać dalej, bo życzyłby tego sobie.